Zaznacz stronę

Rekomendacje

  • Wanda Maria – bruceo stalowy, zabudowa wnętrza, pokład, malowanie kadłuba (budowa)
  • Nadir – naprawa poszycia – wymiana 20% + cały pokład
  • Bosmat – opal, remont generalny
  • Mistral – Colin Archer 14,7m, wyporność 27t, – budowa jachtu oprócz kadłuba
  • Riva – dla premiera
  • Stary 2 szt.
  • Ilonda – Ormidale. Łódź motrowa, 16m dł, 24t wyporności, naprawa poszycia, pokładu, wymiana instalacji
  • Polonez – 2006-2007, 2x
  • Babcia Irenka – silnik elektryczny
  • Magnolia

Przykładowe realizacje

m/y Babcia Irenka – Klasyk w nowoczesnym wydaniu

Motorówka  L=5,5m poszycie zakładkowe, mahoniowe, zład dębowy, wręgi gięte. Produkcja ok 1964r. – Szwecja).

Ten projekt od początku łączył renowację z modernizacją. Przyszły akwen docelowy stawiał armatora w trudnej sytuacji. Motorówka z konwencjonalnym silnikiem spalinowym nie mogła poruszać się po jeziorze jak przed dwudziestu laty, ponieważ zostało ono zakwalifikowane do tzw. strefy ciszy. Jednostka była w rodzinie od dekad i właściciel nie chciał się z nią rozstawać mimo, że stała bezczynnie już od kilkunastu lat. Dzięki naszemu wsparciu w ciągu kilku miesięcy łódź trafiła na wodę. Prace szkutnicze polegały na wymianie 21szt. wręgów oraz 3 denników. Doszczelnieniu poszycia dna i pawęży. Odtworzeniu warstw lakierniczych i malarskich wewnątrz i na zewnątrz. Wymianie okien oraz wykonaniu drobnych napraw zabudowy. Modernizacja polegała na montażu silnika elektrycznego firmy Torqeedo wraz z systemem zasilania i sterowania. Niezbędne było wykonanie nowej instalacji elektrycznej współdziałającej z systemem.
W ten sposób „starsza pani” w nowej odsłonie mogła wiosną wrócić na swój dawny akwen nie zakłócając ciszy, ciesząc dawnych właścicieli przyjemnością wypoczynku na wodzie.

Riva Super Florida

Produkcja 1964r – Włochy (nr ser. 878) Mahoniowe poszycie na klonowym zładzie.

Kiedy w 2013 roku wygraliśmy w przetargu dla Krajowej Rady Ministrów i trafiła do nas Riva Super Florida czuliśmy ekscytację ale również wyjątkową odpowiedzialność spoczywającą na nas. Zachowanie możliwie największej rzetelności i oryginalności w przypadku tak wyjątkowej jednostki było dla nas od początku głównym założeniem. To rzemieślnicze dzieło sztuki było przez nas pieczołowicie przywrócone do pierwotnego blasku z zachowaniem takich smaczków jak oryginalna kierownica Cadillaca, czy lakierowanie systemem lakierów Stoppani, używanym oryginalnie przez włoskiego producenta tych łodzi. Wszystkie chromy zyskały nowy blask a siedzenia nową tapicerkę na wzór stosowanej w tym modelu, 177 konne serce jednostki ze stajni Chrysler’a przeszło niezbędne prace serwisowe. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania i Riva przez kolejne dekady będzie mogła stanowić powód do zachwytu gdziekolwiek się pojawi.

Polonez

Produkcja 1972 Polska Kecz 80m2 L=13,8 wyporność 14t (obecnie) Poszycie mahoniowe, trójwarstwowe, diagonalne, zład dębowy.

Jacht trafił w nasze ręce po raz pierwszy w 2006r. Podjęliśmy się wtedy dokończenia rozpoczętej kilka lat wcześniej przebudowy mającej na celu dostosowanie jachtu do żeglugi turystycznej. Wykonaliśmy cały kokpit oraz górną część pokładówki tzw. pilotówkę w technologii laminatu poliestrowo szklanego wykończonego żelkotem. Wykonaliśmy całą zabudowę wnętrza oraz ułożyliśmy makietę tekową na pokładzie.

Gdy w 2018r nowy armator jednostki zgłosił się do nas z zapytaniem o możliwość przeprowadzenia modernizacji przyjęliśmy go z otwartymi ramionami. Mawiają, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Podobnie było w przypadku tego przedsięwzięcia. Wewnątrz jednostki zaszły duże zmiany. Nowy silnik miał stanąć na nowym fundamencie znacznie bliżej rufy. Konieczna była wymiana wszystkich instalacji, budowa nowej grodzi głównej oraz całkowita przebudowa wnętrza zgodna z życzeniem nowego właściciela. Byliśmy dumni, że po ponad 10 latach tekowy pokład ułożony przez naszą firmę wymagał jedynie wymiany szczelniwa (sikaflex) i po lekkiej renowacji nadal wyglądał jak nowy.
Ten projekt wymaga ścisłej współpracy fachowców wielu branż (takielaż, żaglomistrz, ślusarze, hydraulika siłowa, mechanika, elektronika jachtowa, klimatyzacja i wentylacja, kamieniarz, tapicerka wypoczynkowa, tapicer bimini, szkutnicy). Cały proces renowacji i przebudowy trwał ponad dwa lata. Dysponując odpowiednim zapleczem oraz doświadczeniem mogliśmy bezpiecznie przeprowadzić armatora tą wyboistą drogą do celu jakim był jego wymarzony jacht.

Magnolia

Jacht klasy Vega, Lc=11,87 m, rok bud. 1966, poszczycie stykowe, mahoniowe, zład-dębowy

W przypadku remontów generalnych, włączenie jachtu z eksploatacji na kilkanaście miesięcy jest bolesne dla wielu armatorów. Nie zawsze jednak konieczne jest omijanie sezonów żeglarskich. Odpowiednio planując prace można przywrócić, nawet bardzo wyeksploatowaną jednostkę, do pełni sił w ciągu 3-4 okresów zimowych. Taki plan remontowy wykonywany jest na jachcie Magnolia. Renowacji, naprawom lub wymianie ulegnie ostatecznie niemal każdy element kadłuba. Mimo tak szerokiego zakresu działań, jednostka w sezonie letnim będzie robić to, do czego została stworzona – żeglować!
Dziś mamy za sobą pierwszy etap tej podróży. Udało nam się naprawić lub wzmocnić kilkanaście wręg, wymienić prawie 40mb planek poszycia oraz doszczelnić szwy między plankowe na dnie (wraz z wymianą dychtunku). Zimą przyjdzie czas na następne prace.

s/y Rozpiór – jachty klasy star

Produkcja 1935 Niemcy, stocznia Abeking & Rasmussen. L=6,9m wyporność 770kg pow. oż. 26m2.

Star był najstarszą i najbardziej prestiżowa olimpijską klasą jachtów regatowych. Uważano ją za jedną z najtrudniejszych w żeglarstwie sportowym, ponieważ wymagała dużej sprawności fizycznej oraz precyzji. Odrestaurowanie jednostki regatowej, która od dekad stała nieużywana było niemałym wyzwaniem. Pod bacznym okiem inspektora Kolegium Mierniczych Jachtów Klasowych przeprowadzono renowację z zachowaniem wszystkich koniecznych wymogów. W rekordowo krótkim czasie, zaledwie czterech miesięcy (od maja do końca sierpnia 2011) przekształciliśmy starego Stara w pływający mahoniowy majstersztyk o fortepianowym wykończeniu. Termin był kluczowy bowiem jednostka miała wystąpić na 100leciu klasy Star w Saint Tropez. Dodatkowym uznaniem dla naszej pracy restauratorskiej był fakt, że członkowie amerykańskiej federacji klasy Star obecni na regatach uznali, że według ich wiedzy jest to najlepiej odrestaurowany 100-procentowy klasowy star na świecie!

s/y Delfin – klasa Star

Produkcja prawdopodobnie w 1936r. Odbudowa 2017r.

Czasami jedyną formą zachowania jachtu, jego historii oraz zawartej w nim myśli technicznej jest jego kompletna odbudowa. Bardzo trafnie ujął to pewien stary Szwedzki mistrz szkutnictwa – „Drewniany jacht jest jak budowla z klocków. Możesz wymienić dowolną część i jeśli zrobisz to jak należy będzie pływał jak dawniej. Możesz wymienić wszystkie jego elementy. Będzie to kwestia czasu, kwestia funduszy ale jednego nie da się zmienić… to dusza jachtu, która zawsze w nim zostanie” W przypadku Delfina konieczne było podążenie właśnie tą drogą. Jego mahoniowy kadłub oparty na dębowych wręgach odbudowaliśmy całkowicie wg. archiwalnej dokumentacji klasy z 1924r. Wszystkie okucia zostały wykonane na kształt dawnych a ponad 10 metrowy maszt sklejono z 4 warstw sosny oregońskiej. Pokład kryje tradycyjne bawełniane płótno zabezpieczone farbą. Jedynie balast przetrwał próbę czasu i niesie w sobie duszę dawnego Delfina.

Bumerang

Draco 43 budowa 1977r poszycie – mahoniowe, diagonalne, zład – dębowy, pokład z makietą tekową bez pokładówki.

„Bumerang” jest przykładem jednostki żywej, stale zbliżającej się do wizji idealnego jachtu jaką w wyobraźni ma jego armator. Niemal co sezon, od kilku lat, w czasie zimowego postoju modernizujemy odrobinę jednostkę, aby ten niegdyś regatowy jacht dawał komfort załodze i cieszył oko. Spore zmiany zaszły w kokpicie jednostki, niezbędne do montażu owiewki. Odnowienie powłok lakierniczych, czy nowy fornir pawęży i wanny kokpitu to tylko kilka prac, które mamy za sobą. Cieszymy się, że armator zawsze wraca do nas po kolejne usługi dając najlepszy dowód zadowolenia ze współpracy.

Da-Wi

Jacht klasy „L” rok bud. 1936 Lc=7m Poszycie dębowe na wzdłużnikach przyplankowych, zład-dębowy. Maszt gięty – sosnowy.

„Mam nadzieję, że się nie przestraszycie.” Słyszeliśmy to nie raz i nie boimy się żadnych remontów ani odbudowy. Wszystko jest kwestią czasu i środków. Da-Wi trafiła do nas w opłakanym stanie. Bez poszycia w części dziobowej, bez steru, miecza, cęg, z rozsypującą się skrzynią mieczową i pokładem do remontu. Termin był krótki a zakres spory. Projekt zakończył się na czas i łódź mogła pojawić się na targach Wiatr i Woda budząc zainteresowanie zwiedzających. Zwłaszcza jej pokład, kryty tradycyjnie bawełnianym płótnem, malowanym na biało, był nie małą ciekawostką.

Uzyskaj wycenę prac szkutniczych

Skorzystaj z poniższych danych teleadresowych, aby uzyskać więcej interesujących Cię informacji.

5 + 6 =